Zasypywanie i zalewanie zera
Data dodania: 2021-05-31
I oczywiście pogoda się skończyła... Miała być spokojna praca, a znowu jest gonitwa przed deszczami i nerwy.
Przepaduje już od trzech dni, ziemia na działce zaczyna przypominać klej.... Wszyscy stracili humor.
O ile do zasypania i zagęszczania ta pogoda nie jest najgorsza to układanie kanalizacji kiedy leci ci na głowę już do zabawnych nie należy.
Najgorsze jest to, że na działkę mam jakieś 40 km i dojechanie tu tylko po top aby czekać w blaszaku na koniec opadu jest denerwujące...
Tak czy inaczej udało się zalać wszystko jak należy...