Wylewanie ław
Data dodania: 2020-09-24
Fundamenty to temat rzeka... Przed podejściem do tego etapu naczytałem się prasy branżowej, naoglądałem filmów - relacji z budów. Przeprowadziłem długie rozmowy z kierownikiem budowy, znajomym inżynierem budownictwa...
W teorii to powinno wyglądać tak, że robimy wykopy w oparciu o wytyczone punkty przez geodetę. Następnie deskujemy cały wykop, Umieszczamy 10 cm podsypki np jak pod kostkę brukową, wylewamy 10 cm tzw chudego betonu, umieszczamy zbrojenia na specjalnych dystansach i zalewamy ławy fundamentowe - 40 cm.
Tak też byłem przygotowany do czasu kiedy nie zderzyłem się z rzeczywistością i szefem ekipy budowlanej.
Delikatnie mi wyjaśnił, ze teoria teorią ale my zrobimy tak żeby było bardzo dobrze i bez wywalania pieniędzy w błoto.
Wykonaliśmy wykopy zgodnie z wytycznymi geodety :
Następnie wykonaliśmy zbrojenia wg projektu:
Pod każde zbrojenie podłożyłem kostkę betonową (koniecznie betonową) tak aby zbrojenie znalazło się 10 cm nad ziemią.
Na koniec wszystko wycentrowaliśmy wg sznurków.
Jak widzicie nie ma deskowania folii, podsypki... i chudziaka...
Deskowanie zrobiłem co prawda tylko w jednej części ponad poziomem gruntu ponieważ musiałem zniwelować jego spadek.
Gliniasta ziemia pozwala na uniknięcie umieszczania podsypki ... i wylewania chudziaka.
Zamiast wylewać chudziaka, lepiej jest dolać te 10 cm więcej w naszym fundamencie.
Jeżeli wody gruntowe są poniżej wykopu to nie ma potrzeby też rozciągania folii. Aby jednak "zaznać psychicznego spokoju" postanowiłem użyć betonu B 30 wodoszczelnego.
A więc wylewamy :
Beton zamówiliśmy z lokalnej betoniarni. Wyszło 17 metrów sześciennych.
Zalewanie standardowo za pomocą pompy :
Efekt naszej pracy: